Pilsko

Pilsko to masyw górski położony na granicy polsko-słowackiej, którego zwieńczeniem jest szczyt o wysokości 1557 m n.p.m. Jest to drugi co do wysokości szczyt Beskidu Żywieckiego (po Diablaku). Cały masyw nosi nazwę Góry Pięciu Kopców. Na samym szczycie słowackiego Pilska znajduje się krzyż, ustawiony tam przez mieszkańców wsi Mutne. Odwiedzając Pilsko w okresie zimowym należy bardzo uważać, ponieważ wtedy królują tu narciarze i często dochodzi do wypadków, zderzeń z turystami.

Rozpoczynamy na dworcu PKP Węgierska Górka. Wybieramy szlak niebieski łączony z czerwonym aż do drogi Żywiec - Rajcza. Idziemy tą drogą 500 m w kierunku południowym przez Węgierską Górkę, i skręcamy w lewo na drogę na Żabnicę. Przekraczamy tory kolejowe. Mijamy plac ze składem drewna. Widzimy teraz po lewej stronie całe pasmo górskie Abramów ze szczytem Abramów 829 m.n.p.m. i po prawej Prusów 1009 m.n.p.m. Powinniśmy zaraz zobaczyć słynny fort "Wędrowiec" z czasów II Wojny Światowej, który jest udostępniony dla turystów. Idziemy dalej tą drogą na wschód. Przechodzimy przez most na Żabniczance. Teraz szlak czerwony skręca w prawo. Ale my idziemy dalej około 600 metrów w głąb doliny i wsi Żabnica mijając pomnik wzniesiony ku czci ofiar II wojny światowej. Przy sklepie po prawej stronie drogi skręcamy w prawo w boczną uliczkę między zagrodami, cofając się nieco w stosunku do kierunku dotychczasowego. Ta uliczka po 50 m doprowadza nas do polnej drogi skręcającej w lewo. Skręcamy w nią i jesteśmy na stromym podejściu. Zaczynamy pierwszą wspinaczkę na Ostry Wierch 686 m.n.p.m.

Ścieżka nie wiedzie bezpośrednio na szczyt. Idziemy jego zboczem. Widać stąd całą Kotlinę Żywiecka. Na wschodzie mamy pasmo Baraniej Góry i Skrzycznego, zalesione świerkami i wplecione w pasmo hale. U stóp widoczna jest dolina Soły wraz z wszystkimi wsiami. Za tą dolina widzimy już tylko strome i prawie urwiste stoki Glinnego oraz Magurki Radziechowskiej z wielką halą pod szczytem. Na przełęczy szlak skręca w lewo i wśród krzaków idziemy stromym podejściem na Prusów. Stąd mamy lepsze widoki na opisane powyżej miejsca. Z wierzchołka schodzimy łagodną ścieżką.

Po 1 godzinie wędrówki jesteśmy na granicy Hali Boraczej na której znajduje się schronisko PTTK. Ze schroniska widać Baranią Górę. Tu można odpocząć. Po wypoczynku nie zmieniamy kierunku naszej drogi. Ale tu zalecam uważne rozglądanie się za czarnymi znakami, które będą na razie wspólnie dzieliły drzewo ze znakami niebieskimi i zielonymi. Teraz przechodzimy wąski pas lasu i jesteśmy na polanie Cukiernica Niżna. Tutaj szlak niebieski skręca w prawo na Suchą Górę, skąd schodzi w dół do Rajczy. My idziemy dalej wzdłuż głębokiej drogi, dochodzimy do następnego lasu  gdzie biegnie nasz szlak i zielony. Po ok. 300m drogi szlak czarny staje się samotny (zielony się rozwidla) i skręcamy czarnym szlakiem na drogę leśną na stromym wzniesieniu. Po chwili dochodzimy do Hali Studzionki. Droga prowadzi lasem, halę mamy po prawej stronie. Ponad nią wznoszą się urwiste stoki Lipowskiej (1324 m). Teraz droga leśna staje się szeroka i jest porośnięta w większości bukami. Idziemy nią.

Droga staje się coraz bardziej stroma. Powoli las zanika i jesteśmy na Hali Redykalnej. Tu się kończy czarny szlak. Przebiega tędy żółty idący z Rajczy na Lipowską. Możemy stąd podziwiać widok na pasmo Baraniej Góry, grupy Wielkiej Raczy, Rycerzowej i Oszusa. Teraz pozostaje nam wejść stromą dróżką na Boraczy Wierch (1144 m). Nie osiągnąwszy wierzchołka ścieżka zaczyna przecinać zbocze. Odtąd już spokojnie podchodzimy do schroniska na Hali Rysianka, mijając po drodze kolejno hale; Skórzacką, Bacmańską, Gawłowską, Bieguńską, Lipowską i Do Łęczyska. Dodam, że tereny wokół schroniska są tak piękne, że wielu decyduje się tutaj na nocleg mimo, że przebyli krótki odcinek drogi.

Teraz wybieramy czerwony szlak schodząc stromym stokiem (słabo znaczone - zejść najniżej aż do zobaczenia następnego znaku). Z lewego dolnego końca hali wchodzimy wąską ścieżką w las. Kierujemy się nim na Trzy Kopce 1216 m.n.p.m. I jesteśmy na granicy naszego państwa ze Słowakami. Po paru minutach jesteśmy na Hali Marszałkowskiej idąc dalej czerwonym szlakiem, za którą podchodzimy na Palenicę 1343 m.n.p.m. Ze szczytu widzimy przed sobą w dole szerokie siodło z Halą Cudzichową. Z Hali Cudzichowej pokonujemy kolejne dosyć strome podejście i znajdujemy się na Szczawinach 1356 m.n.p.m. zalesioną górnoreglowym, świerkowym lasem.. Dalej szlakiem czerwonym przez Halę Cebulą idziemy na Halę Miziową, na której stoi schronisko PTTK.

Ze schroniska na polskie wzniesienie Pilska prowadzą dwa szlaki: żółty i czarny. Obojętnie który wybierzemy - czas ten sam. Należy pamiętać o tym, że tu zaczyna się strefa halnych, które są nieprzyjemne dla nieprzygotowanych turystów, a także o tym, że żółty szlak zimą jest okresowo zamknięty. Wybieramy żółty szlak. Po wyjściu z Hali Miziowej idziemy już skalistym i stromym podejściem. Powita nas kosodrzewina i zobaczymy, że ostatnim drzewem liściastym na tej wysokości będzie jarzębina. Na wysokości 1405 m.n.p.m. zobaczymy też grób poległego żołnierza straży granicznej z 1.09.1939r. Cała ścieżka jest bardzo wąska i cały czas prowadzi nas prze rozległe tereny kosówki. Ze szczytu schodzimy szlakiem czarnym dla zobaczenia obu szlaków. Szlak jest dobrze znaczony a droga jedna więc się nie stracimy. Dochodzimy z powrotem do Hali Miziowej.

Idziemy teraz do Korbielowa. Dla zmęczonych polecam najkrótszy szlak żółty i czerwony. Ale lepiej przedłużyć sobie górski wypad. Idziemy szlakiem czarnym prowadzącym z Hali Miziowej do Krzyżowej. Idziemy razem ze szlakiem żółtym, czerwonym i zielonym. Najpierw szlak żółty schodzi w prawo w dół, a zaraz po nich skręcamy ze szlakiem zielonym w prawo i wchodzimy w bukowy las. Teraz schodzimy wąską ścieżką w dół. Po około 1 godzinie wychodzimy z lasu. Po prawej mamy Halę Górową z której mamy widok na masyw Pilska, pasmo graniczne, Babią Górę, Pasmo Jałowieckie i dolinę Koszarawy (tu polecam nocleg w Studenckiej Bazie Namiotowej). Po lewej za wąskim pasem lasu znajduje się bardzo wielka Hala Jodłowcowa (lub Czulowa). Z niej mamy widok na górną część doliny Sopotni Wielkiej i zbocza Romanki.

Wkrótce po minięciu hal zdobywamy szczyt Buczynka 1024 m.n.p.m. i schodzimy dość szybko w dół. Tu szlak zielony skręca do Sopotni, a my idziemy dalej szczytowymi drogami. Po około 40 minutach w pobliżu znaku na wysokości 1053m.n.p.m. wychodzimy na wielką Halę Malorka (Uszczawne). Tylko na górnej części hali rosną jadalne dla owiec i bydła gatunki traw. Schodząc halą w dół mijamy kępy drzew i po chwili znajdujemy się na szerokiej przełęczy Przysłopy. Tu opuszczamy czarny szlak i wybieramy szlak niebieski skręcający w prawo. Schodzimy teraz stromo drogą przez las aż do potoku Buczynka, a następnie wzdłuż niego do dawnego Domu Wycieczkowego PTTK (obecnie zajazd "Smrek") w Korbielowie. Znajduje się tu przystanek PKS, skąd jedziemy do Żywca.

Jak już pisałem polecam nocleg w Studenckiej Bazie Namiotowej po to, aby zobaczyć wschód Słońca nad Pilskiem. Również są tu ogromne pola jagód, których nie sposób ominąć. Tu po prostu jest miejsce, gdzie jagody owocują przez cztery miesiące. Zobaczysz, że na Pilsku nawet we wrześniu rosną jagody. Również warto przekroczyć granicę i wejść niebieskim szlakiem na Pilsko słowackie, żeby się napić gazowanej wody mineralnej bezpośrednio ze źródełka o temperaturze +4°C. Orientacyjny czas przejścia opisanego szlaku to 9:45h.