Rakoń

Z Zakopanego trzeba dojechać busem, które odjeżdżają z dwóch miejsc: ul. Kościuszki i dworzec PKS, do Doliny Chochołowskiej. Tutaj o dziwo nasze bilety do Tatrzańskiego Parku Narodowego są nieważne, ponieważ Dolina Chochołowska należy do Wspólnoty Leśnej 8 Wsi w Witowie. Tutaj musimy kupić osobny bilet za 4,40zł. Teraz czeka nas wędrówka 7,5km odcinkiem drogi, która zaprowadzi nas do Schroniska W Dolinie Chochołowskiej. Po drodze miniemy wspaniałe formacje skalne wzdłuż, których płynie szeroki Potok Chochołowski nadając temu miejscu piękna. Idąc dalej zobaczymy małą kapliczkę, Wywierzysko Chochołowskie oraz liczne bacówki i chaty chronione prawem ze względu na swój wiek i historię. Po 55min marszu dotrzemy do punktu, w którym nasz zielony szlak rozgałęzia się dając początek czarnemu na Starorobociański Wierch. My jednak idziemy dalej zielonym.

Po 15min od tego rozwidlenia będzie kolejne rozgałęzienie. Tym razem zielonego i czerwonego szlaku na Trzydniowiański Wierch. My dalej jednak idziemy zielonym szlakiem. Po 25min dochodzimy wreszcie do Schroniska na Polanie Chochołowskiej mijając szlak papieski oraz stare zabudowania. Specjalnością tego schroniska jest przysmak chochołowski za 6zł - czyli szarlotka z sosem borówkowym. W Schronisku można sobie wygodnie odpocząć, ponieważ jest tu mnóstwo miejsc i ławek oraz okolica sprzyja dobremu wypoczynkowi. Po najedzeniu się i odpoczynku czas ruszać. Wybieramy żółty szlak na Grzesia 1653 m.n.p.m. Podejście nie jest wymagające, ale za to bardzo długie i kręte, bo dopiero po 1h 40min stajemy na jego szczycie. Szczyt Grzesia nie jest oznakowany, przez co wielu turystów nawet nie wie, że znajduje się właśnie na tym szczycie. Za to łatwo można go rozpoznać po dwóch, drewnianych krzyżach, które tu stoją. Stąd rozpościera się wspaniała panorama na nasz cel - Rakoń.

Po zdobyciu Grzesia zmieniamy szlak na niebieski i ruszamy na Rakoń. Mimo, że drogowskazy mówią o godzinie marszu nam uda to się w 35min. Droga jest równa i przyjemna - cały czas prowadzi ponad kosodrzewiną, dzięki czemu mamy wspaniałe widoki. Na Rakoniu zauważymy wspaniałe oznakowania słowackie, których możemy jedynie pozazdrościć. Są tu podane nawet numery telefonów alarmowych.

Zejście z Rakonia jest bardzo łatwe. Trzeba dojść do przełęczy niebieskim szlakiem, gdzie naszą drogą powrotną stanie się zielony szlak, którym idziemy przez 1h 45min do Doliny Chochołowskiej aż pod samo schronisko. Dodam, że przez godzinę idziemy, ładnie poukładanymi, kamiennymi schodami, po czym po przejściu Wyżnej Polany Chochołowskiej wejdziemy w las, w którym schody zanikają. W tym lesie zobaczymy niezwykłą skałę pękniętą w połowie swojej szerokości. W jej szczelinie rośnie kilkunastoletni świerk.

Droga lasem staje się nieco męcząca, ponieważ nie ma już kamiennych schodów, a jedynie nieregularne kamienie i ziemia. Cały czas w lesie towarzyszy nam bardzo głośny szum Potoku Chochołowskiego. Po przejściu tego odcinka dochodzimy do Schroniska na Polanie Chochołowskiej, w którym już byliśmy. Teraz mamy dwie możliwości powrotu do domu: przejście 7,5km odcinka szlaku pieszo lub mamy możliwość wypożyczenia roweru za 9zł, dzięki czemu możemy zjechać do samego początku Doliny Chochołowskiej.

 

{gallery}mike/tatrypolskie/zachodnie/rakon{/gallery}